Zdjęcie © vogue.ua
Ukraińska marka Flow The Label w tym sezonie postanowiła porzucić tradycyjny format programu, wybierając przytulną i kameralną prezentację. „Miejscem spotkań” była restauracja KAMA.
„Wszyscy gdzieś biegamy i spieszymy się, a czasem trzeba się trochę zatrzymać i zrelaksować”, mówi projektantka marki Victoria Balanyuk. - Właśnie z myślą o wypaleniu i znaczeniu przywrócenia siły i równowagi życia stworzyłem tę kolekcję. Chciałem robić rzeczy, w których chcę się zrelaksować, cieszyć się chwilą i nic nie robić.”
Inspiracją dla tej kolekcji była praca francuskiego fotografa Jacquesa-Henri Lartigue, którą nakręcił na Lazurowym Wybrzeżu iw Biarritz. Ten mistrz mieszkał i pracował w latach 30. XX wieku. Jego praca jest nasycona pokojem, ale nie bez życia i dynamiki.
Głównym bohaterem dzieła Francuza był jego ukochany Rene Perl. To na jej obrazie widać echa kolekcji Victoria Balanyuk. Są to idealne lniane dwójki z szerokimi spodniami, luźnymi sukienkami, topami, częściowo odsłaniającymi brzuch.
Projektant mieszka na Cyprze od ponad roku. Inspiruje się tym miejscem, które tworzy. Uspokaja ją i dodaje sił. Kiedy Victoria Balanyuk zobaczyła zdjęcia ukochanego francuskiego fotografa, nie było wątpliwości co do wyboru wektora kolekcji.
Motyw morski przewija się przez całą kolekcję z czerwoną nicią. Sukienki i topy przypominają fale morskie, odcienie niebieskiego i koralowego w ubraniach kojarzą się z niebem i zachodem słońca.
Yana Buchko, Natalya Listopad, Ekaterina Kulik, Inna Gritsyk, Violetta Fedorova, Valentina Supikhanova i Katya Maryash przyjechały, aby zapoznać się z nową kolekcją.
Zdjęcie © vogue.ua
Zdjęcie © vogue.ua
Zdjęcie © vogue.ua
Zdjęcie © vogue.ua
Zdjęcie © vogue.ua
Zdjęcie © vogue.ua