56-centymetrowe dziecko urodziło się w rodzinie mistrzów Księgi Guinnessa

56-centymetrowe dziecko urodziło się w rodzinie mistrzów Księgi Guinnessa

10 września 2019, 9:07
Źródło: © terra-z.ru
173
Zdjęcie © terra-z.ru

Jeśli rodzice mieliby tytuły „najwyższy mężczyzna” i „najwyższa kobieta”, możliwe jest, że ich dzieci będą się również wyróżniać spośród innych ze względu na ich wzrost. Córka Iona Keishy i Wilko Van Cleef-Bolton, a także jej starszy brat i siostra, nie są wyjątkiem. Przy wadze 4,2 kg ma długość 56 cm, tylko 2% noworodków może pochwalić się takimi wskaźnikami.

Obecnie Keisha o wysokości 198 cm i Vilko o wysokości 213 cm zajmują pierwsze miejsce w Księdze Rekordów Guinnessa. Ta para mieszka w Dagenham, Essex, Wielka Brytania. I dość przewidywalnie ich dzieci odziedziczyły wysokość po rodzicach.

„Lubię być mamą i uwielbiam patrzeć, jak moje dzieci rosną tak samo jak ich rodzice. Chcemy być najwyższą rodziną na świecie i możemy powiedzieć, że jesteśmy na najlepszej drodze do tego osiągnięcia. Wysoki wzrost ma swoje zalety - na przykład zawsze widzę moje dzieci, gdziekolwiek się znajdują. Nawiasem mówiąc, z każdym rokiem coraz trudniej jest im się gdzieś ukryć, ponieważ rosną tak szybko. Jestem tak przyzwyczajony do naszych wysokich dzieci, że nowonarodzony Jonah wydaje się bardzo mały”, 32-letnia Keisha dzieli się swoimi przemyśleniami.

Kiedy kobieta była w ciąży, nosiła ubrania męża. Rzeczywiście, spodnie i koszule nie są przyszywane do tak wysokich kobiet. Chociaż oczywiście mogła uszyć coś pod zamówienie, ale środki nie pozwalały na to specjalnie.

Para „gigantów” spotkała się w 2001 roku w klubie dla wysokich ludzi. Kiedy Keisha tam przybyła, natychmiast zauważyła Vilko. Tańczył bardzo nietypowo. Kiedy się pobrali, dosłownie natychmiast zmienili ramy drzwi w swoim nowym domu, aby nie uderzyć ich głowami. Nawiasem mówiąc, wybrali również dom z wysokimi sufitami.

„Jonasz to fantastyczny dodatek do naszej rodziny. Lucas i Eve szaleją za nią. Największym problemem w tej chwili jest uczenie naszych dzieci jazdy na rowerach, ponieważ wraz z naszym rozwojem musimy stale się pochylać, a to powoduje ból pleców” - dodaje historia jego żony Wilko.

Oczywiście ta rodzina ma wiele trudności: od codziennych problemów, przez kpiny, zdziwienie i potępienie ludzi. Ale „giganci” wykonują z nich świetną robotę.

Zdjęcie © terra-z.ru

Zdjęcie © terra-z.ru

Zdjęcie © terra-z.ru

Zdjęcie © terra-z.ru

Zdjęcie © terra-z.ru

Zdjęcie © terra-z.ru
Szukaj według partii
* Wybierz sekcję
Sekcja wyszukiwania
Szukaj:
Wyniki wyszukiwania w: