Zdjęcie © swns.com
Często nie spotykasz ludzi, którzy są całkowicie i całkowicie oddani swojemu hobby. 44-letni Amerykanin poświęcił życie tworzeniu kompozycji z zapałek.
Amerykańska Patric Akton urodziła się w Green County, Iowa, USA, i dorastała na farmie w pobliżu Rippy. Zawsze wykazywał zainteresowanie tworzeniem różnych przedmiotów własnymi rękami. Kiedy w dzieciństwie kupił rower, kilka tygodni później stał już na nim silnik kosiarki. Jako nastolatek zbudował domek na drzewie z ogrzewaniem i oknami.
W 1977 roku Patric Akton zaczął eksperymentować z zapałkami. Po raz pierwszy próbował stworzyć rzeźbę. W tym czasie właśnie ukończył studia i zbudował swój pierwszy model z zapałek - mini kopię lokalnego kościoła. Następnie jego hobby przyniosło mu większą sławę niż oficjalna praca w konsulacie.
Kiedy Patric Akton dowiedział się, że były mecze bezgłowe, znacznie przyspieszyło to jego pracę. W końcu wcześniej spędzał dużo czasu, krojąc je nożem biurowym. Mężczyzna wykorzystał zaoszczędzony czas na opracowanie nowych rzeźb zapałek.
Dziś konto kapitana ma ponad 60 szczegółowych wzorców dopasowania, z których każdy składa się z 400 000–600 000 dopasowań. Utworzenie każdego zajmuje 2-3 lata. Ale co roku zaczyna nowy projekt. Na przykład w modelu katedry Notre Dame mężczyzna użył 298 000 zapałek, 2000 wykałaczek i aż 55 litrów kleju na drewno.