W Chinach setki tysięcy rodziców przekazują DNA swoich dzieci firmom, które je badają. Chcą poznać swoje przyszłe zawody.
Setki tysięcy Chińczyków przekazuje DNA swoim dzieciom w firmach zajmujących się testami genetycznymi. Chcą poznać swoje tendencje do niektórych zawodów, aby rozwijać dzieci w niektórych obszarach.
Niektórzy naukowcy nazywają takie testy oszukańczymi. Uważa, że DNA nie jest w stanie zidentyfikować zawodu. O tym pisze Bloomberg.
Dziennikarze publikacji opowiadają historię rodziny Chrisa Junga - dyrektora generalnego hongkońskiego producenta sprzętu medycznego Good Union Corp., który jest właścicielem dziesiątek firm do przeprowadzania testów genetycznych w celu przewidywania tendencji dzieci do różnych branż.
Po urodzeniu córki Jung poddał córce test DNA śliny, aby dowiedzieć się o jej umiejętnościach zawodowych. Miał nadzieję, że zostanie prawnikiem lub lekarzem. Ale test wykazał problemy z pamięcią u dziecka.
Oznacza to, że aby zostać prawnikiem lub lekarzem, dziewczyna z problemami z pamięcią musi dołożyć wszelkich starań. Dyrektor Good Union Corp. Na tej podstawie dał swojemu dziecku muzykę i sport. Podjął taką decyzję po badaniu DNA.
Jednak wielu współczesnych naukowców krytykuje to podejście. Uważają, że test DNA nie może wykryć skłonności dziecka do określonych kierunków.