Specjaliści z kanadyjskiego uniwersytetu Guelph uważają, że koty mają własne miny. Ale ludzie wciąż nie wiedzą, jak to rozpoznać
Wyraz twarzy kotów jest dostępny dla zrozumienia tylko 13% ludzi. Ale naukowcy nie tracą nadziei, że liczba ta może z czasem wzrosnąć.
W badaniu, przeprowadzonym przez naukowców z Canadian University of Guelph, wzięło udział 6329 wolontariuszy z 85 krajów. Większość z nich to właściciele kotów. Uczestnicy obejrzeli krótkie fragmenty filmów zebranych głównie na Youtube i wypełnili internetowe kwestionariusze opisujące nastrój zwierząt, podała RIA Novosti.
W reklamach były zwierzęta, które wykazywały zarówno pozytywne, jak i negatywne emocje. Kiedy pieszczą, leczą lub drażnią, są źli. Fragmenty zostały wyjęte z kontekstu. Uczestnikom eksperymentu pokazano tylko twarze kotów.
Większość ludzi nie była w stanie określić na podstawie mimiki zwierzęcia jego prawdziwego nastroju w danym momencie. Próbowali odgadnąć, co naprawdę czują koty.
Tylko 13% respondentów było w stanie odpowiedzieć dość dokładnie. A to oznacza, że byli w stanie uchwycić nastrój zwierzęcia przez lekkie drgnięcie powiek lub nieznaczne rozszerzenie oczu.
„Koty mówią nam coś z wyrazem twarzy, a naprawdę doświadczeni ludzie to zauważają”, słowa jednego z autorów badania, Georgia Mason, są cytowane w komunikacie prasowym na uniwersytecie. „Być może i vice versa”, początkowo lepiej rozumieli zwierzęta, więc zostali weterynarzami. W każdym razie ich przykład pokazuje, że można się tego nauczyć.”