22-letni artysta z Francji Julien Tabet od dwóch lat lubi fotografować, przebudowując i przekształcając oryginalne zdjęcia w Photoshopie w coś zupełnie niewiarygodnego, a nawet surrealistycznego. Jak sam mówi, lubi patrzeć na zwierzęta, a następnie łączyć je z poezją i fantazją.
Tworząc swoje niesamowite obrazy, Francuz próbuje zakwestionować prawa przyrody i fizyki, aby uwolnić swoją wyobraźnię i stworzyć świat inny niż ten, który znamy.
„Wszystkie zwierzęta są niesamowicie piękne i wszystkie mają różne cechy fizyczne, w których czerpię inspirację”, mówi Tabe, „to, co lubię w nich, to ich niewinność i anonimowość”.
Od pomysłu do jego wizualizacji upływa wiele godzin pracy. Odbywa się to w celu uczynienia obrazu tak realistycznym i szczegółowym, jak to możliwe.