Lalka zdalnie przypomina osobę. Wykorzystał to japoński artysta Tsukimi Ayana, który postanowił ożywić prawie pustą wioskę Nagoro na wyspie Shikoku.
Po 16 latach nieobecności w ojczyźnie Tsukimi Ayana pomyślała, że miło byłoby zwrócić uwagę na jej wioskę. W końcu wszyscy miejscowi ją opuścili lub już zmarli,
pisze Bigpicture.
Wszystko zaczęło się od tego, że artystka stworzyła lalkę ojca. Chciała, aby jego wizerunek zawsze pozostawał przy niej, nawet w postaci lalki siedzącej wokół domu.
Następnie Tsukimi Ayana zaczął tworzyć inne lalki. Używała słomy, sukna i starych ubrań. Kobiecie udało się stworzyć prawie 350 lalek, które stały się prototypami osób, które zmarły lub opuściły Górski Karabach. Wśród nich są mieszkańcy, którzy siedzą na przystanku autobusowym lub tylko patrzą w niebo, uczniowie lub pracownicy.
Z boku taka wioska wygląda przerażająco. Ale Tsukimi Ayana ma nadzieję, że ludzie tu wrócą. Tymczasem może tylko zwrócić uwagę na to miejsce swoją kreatywnością.
Niemiecki fotograf chce także ocalić przeszłość, która swoim hobby chwyta
porzucona architektura. Jego fotografie pokazują zrujnowane sale taneczne, lobby hotelowe, opuszczone szpitale i fabryki.
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru