National Aeronautics and Space Administration poinformował, że pod koniec kwietnia asteroida 52 768 będzie latać w niebezpiecznie bliskiej odległości od Ziemi (OR2 1998). Jeśli upadnie, grozi to globalną katastrofą.
Fragment kamienia porusza się z prędkością 8,7 km/s lub 31 461 mil/h (31 320 km/h). W ten sposób zbliży się do Ziemi bliżej końca kwietnia 2020 r.,
zgłasza wydanie Express.
Społeczeństwo planetarne uważa, że astroid o średnicy 4 km po uderzeniu w powierzchnię planety może spowodować globalne zniszczenie. Wśród konsekwencji — krater o długości 10 km lub więcej, globalne spustoszenie i upadek cywilizacji.
Według oświadczenia dr Bruce Betts z międzynarodowej grupy astronomów małe astroidy o średnicy kilku metrów spłoną w atmosferze. Nie powodują znaczących szkód na planecie. Ale duże, na przykład jak meteoryt Czelabińsk o średnicy około 20 m, mogą powodować fale uderzeniowe, które pukają w okna i ranią ludzi.
Ostatnio OXO poinformowało o
odkryciu naukowym na temat odkrycia nowych egzoplanet. Należy do studenckiego astronoma z University of British Columbia Michelle Kunimoto. Jedna ze znalezionych planet może mieć wodę.