Badanie przewidywało, że w najbliższej przyszłości 80% światowej populacji będzie odczuwać ból pleców. Według czasopisma American Medical Association najwięcej pieniędzy wydano na leczenie bólu dolnej części pleców (a także bólu szyi) - 134,5 miliarda dolarów w samym 2016 roku.
Bóle te zaczęły pojawiać się nawet u młodych ludzi, ponieważ większość z nich prowadzi siedzący tryb życia zarówno w domu, jak iw pracy. W rezultacie spędzamy na krzesłach średnio 6,4 godziny dziennie.
Badacze połączyli te dwa fakty - siedzący tryb życia i ból dolnej części pleców - i doszli do wniosku, że znaczenie treningu mięśni pośladkowych jest niedoceniane. Kiedy mięśnie odpowiedzialne za stabilizację bioder, miednicy i kręgosłupa są w stanie poradzić sobie z codziennymi obciążeniami, osoba przestaje odczuwać dyskomfort w dolnej części pleców i biodrach, a także w kolanach i kostkach.
Istnieje opinia, że aby wyeliminować ból pleców, należy wzmocnić mięśnie brzucha i pleców, ale okazało się, że to nie wystarczy. Jeśli uprawianie sportu nie pomaga, należy zwrócić szczególną uwagę na mięśnie pośladków i bioder.
Wszystkie części ludzkiego ciała są ze sobą połączone. Kiedy podnoszimy coś z podłogi, nasze mięśnie pośladkowe kurczą się, aby wyprostować ciało. Jeśli nie są wystarczająco silne, znaczna część obciążenia spada na mięśnie pleców. To ich boli.
Aby wzmocnić mięśnie pośladków i bioder, badacze zalecają skontaktowanie się z profesjonalnymi trenerami, którzy pomogą ci prawidłowo wykonywać ćwiczenia - od tego zależy skuteczność treningu, a zatem wynik.