Zaginiony świat, zdaniem archeologów pracujących na wybrzeżu Afryki Południowej, jest lądem stałym, który jest teraz ukryty pod wodą lub ziemią. Znaleźli równinę wcześniej używaną jako bezpieczna przystań dla starożytnych ludzi. Teraz jest ukryty nad morzem.
Ostatnie badania wykazały, że na południowym wybrzeżu kontynentu znajdowała się rozległa równina. Aby dotrzeć do wybrzeża, trzeba było pokonać około 90 km. Było to środowisko żywieniowe dla wczesnych współczesnych ludzi. O tym
pisze „Popularna mechanika”.
Naukowcy badający południowe wybrzeże Afryki często natrafiają na znaleziska ewolucyjne. Mają jednak pewne trudności z ich identyfikacją. W końcu większość miejscowego krajobrazu, z którego korzystali starożytni ludzie, jest teraz pod wodą. Dlatego bardzo trudno jest dotrzeć do znalezisk: z powodu przypływów i wysokich fal.
Badanie obejmowało modele klimatyczne o wysokiej rozdzielczości. Następnie wyniki wykorzystano do odtworzenia roślinności na równinie. Ponadto archeolodzy musieli się zająć geofizyką morską, nurkowaniem głębinowym, badaniami izotopowymi. Metody te zostały wykorzystane do odtworzenia i dostosowania modelu wybrzeża.
Wcześniejsze
badanie przeprowadzone przez szwajcarskich naukowców wykazało że w ciągu ostatnich 100 lat różnorodność roślin spożywczych dla owadów gwałtownie spadła. Oznacza to, że pszczoły, muchy i motyle stopniowo tracą zapasy żywności.