W Wielkiej Brytanii zmarł kot, który miał 31 lat i, być może, był najstarszym kotem na świecie.
Podczas swojego niezwykle długiego życia Rabble mieszkał ze swoją kochanką Michel Heritage w angielskim mieście Exeter, stolicy Devonshire.
Została przedstawiona kochance w maju 1988 r. W jej 20. rocznicę. Według 52-letniej Michelle był w stanie żyć tak długo i szczęśliwie, ponieważ z powodu braku dzieci poświęciła mu całą swoją miłość i troskę.
„W maju skończyłby 32 lata, co jest ogromnym osiągnięciem. Był wspaniałym towarzyszem, z którym miałem szczęście żyć tak długo” - powiedziała w wywiadzie.
Wraz z Rabble Michel miał także kota Meg, który także miał niezwykłą długowieczność: zmarła w wieku 25 lat.
Według gospodyni kota nigdy nie była zainteresowana oficjalnym wpisem do Księgi Rekordów Guinnessa, więc nie chciała niepokoić swojego zwierzaka wszelkiego rodzaju niepotrzebnymi ceremoniami.
Według Veterinary Clinic City Vets in Exeter, Rabble, który był zwykłym czerwonym kotem zmieszanym z długowłosym Maine Coonem, był w dobrym zdrowiu, ale w ostatnich latach zaczął grać figle i musiał brać leki.