Dywany hotelowe to hobby pilota z Teksasu, Billa Younga. Zbiera ich zdjęcia, gdziekolwiek się zatrzyma na służbie. A wszystko to publikuje na swoim koncie na Instagramie.
Relacja Teksańczyka zawiera wiele zdjęć z psychodelicznymi ornamentami. Można na nich znaleźć jasne kolory, dziwaczne geometryczne kształty, niezwykłe zwierzęta. Wszystko znalezione w pokojach hotelowych
raporty Bigpicture.
Sam Bill uważa, że jego konto jest bardzo nudne. Mimo to zdjęcia, które publikuje, są lubiane przez wielu użytkowników. Lubią je z godną pozazdroszczenia częstotliwością. Pilot opublikował nawet książkę z projektami dywanów.
W 2015 roku Bill Young odkrył, jaki dziwaczny dywan leży w pokoju hotelowym, w którym musiał się zatrzymać. Zrobił mu zdjęcie i umieścił je na swoim koncie. Po tym nastąpiło następne zdjęcie. Córka Billa, widząc wysiłki ojca, opublikowała na Twitterze post z prośbą do Świętego Mikołaja o upowszechnienie relacji ojca z dywanami. Stał się cud: teraz ponad 400 tysięcy użytkowników subskrybowało jego stronę.
Niedawno mówiono o Holendrze, który specjalizuje się w fotografowaniu tajemniczych
opuszczonych miejsc, wypełnione wyjątkowym smakiem. W swojej karierze Roman Robruk odwiedził ponad pięćset opuszczonych miejsc. Niedawno przedstawił publiczności serię fotografii opuszczonych budynków we Francji. Pracował nad tym projektem przez pięć lat i fotografował budynki o różnym przeznaczeniu — od starych domów po kościoły i zamki.
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru
Zdjęcie © bigpicture.ru