Artystka z Londynu postanowiła wyremontować swój dom. Ale do tego zawodu podeszła w niekonwencjonalny sposób - na jednej ze ścian stworzyła pamiętnik, w którym opisała 113 dni swojego życia.
Do pracy kobieta wybrała jedną ze ścian sypialni. Wcześniej uwolniła ją od wszystkich mebli - łóżka, szafy, małej toaletki z
szkatułką na biżuterię. Rezultatem jest nieskazitelne płótno dla kreatywności. Jako narzędzia używano czarnych markerów i gwaszu.
Pierwszego dnia Brytyjka nawet nie wiedziała, o czym pisać. Myśli były zdezorientowane, w mojej głowie nie było odpowiednich obrazów, które można by przenieść na ścianę. Na koniec dnia wylosowano tylko kawałek kalendarza z numerem jeden.
Ale chwilowe trudności nie powstrzymały kobiety i kontynuowała. Stopniowo ściana ożywała i zaczęła wypełniać się nowymi historiami. Artystka opowiadała swojemu domowi o śniadaniu, jak bawiła się z kotem, o czym marzyła. Niektóre części „pamiętnika” zostały ozdobione nadrukami jej litografii.
Pod koniec 113. dnia malowanie ścian zostało ukończone.
Wcześniej pisano o nietypowych
sposobach zdobienia budynków. Mowa o pracy japońskich architektów - przedszkolu z otwartym dachem do zbierania wody deszczowej, domku o strukturze plastra miodu czy kompleksie mieszkalnym, który podobno odwiedzają bohaterowie „Avengers”.
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com
Zdjęcie © boredpanda.com