Kalifornijska firma ogłosiła innowacyjną metodę ponownego wykorzystania odpadów radioaktywnych. Jej eksperci postanowili wykorzystać je do stworzenia akumulatorów, które mogą pracować przez tysiące lat bez ładowania.
Testowy
akumulator firma startowa proponuje zbudowanie wokół jednego z krajowych reaktorów jądrowych. Dzięki temu urządzenie może absorbować swoje promieniowanie przez wymagany czas. W samej „baterii jądrowej” zostanie wykorzystanych kilka warstw nanomateriałów opartych na izotopach węgla. Ten ostatni zostanie uzupełniony specjalnym mikroukładem i superkondensatorem.
Zdaniem autorów projektu zasadę tę można wykorzystać do stworzenia baterii dowolnego formatu. W takim przypadku poziom promieniowania z niego będzie mniejszy niż naturalne radioaktywne tło osoby.
Zakłada się, że baterie „ładowane” przez reaktor jądrowy będą w stanie zasilać urządzenia elektryczne od 10 do 28 tys. Lat. Ponadto można ich używać w odniesieniu do różnych urządzeń, przestawiając się między sobą. W końcu urządzenia elektryczne nie mogą wytrzymać takiego czasu działania.
Należy również zauważyć, że nowa bateria pomoże częściowo rozwiązać problem odpadów jądrowych.
[video = „ksMXbhftBbM”]