W jednym z japońskich parków rozrywki otwarto biuro do pracy zdalnej. Kabiny diabelskiego młyna stały się prywatnymi biurami.
Otwarcie tak zaimprowizowanego biura miało miejsce 15 października 2020 roku. Koszt wynajmu budki, w tym opłaty parkingowe, to 1900 jenów. Podczas przerwy na lunch
pracownicy zdalni mogą zjeść obiad i skorzystać z usługi parków rozrywki. Ale odbywa się to za opłatą.
Diabelski młyn, który został przekształcony w biuro do pracy zdalnej, to nie jedyne nowatorskie rozwiązanie ostatnich miesięcy. Wiele firm z branży turystycznej, rozrywkowej i transportu lotniczego rozpoczęło już swoje projekty.
Na przykład jeden z kurortów na Malediwach oferuje specjalne pakiety dla pracowników zdalnych. Należą do nich małe pojedyncze bungalowy, osobiści asystenci i napoje w barze. Linie lotnicze w Singapurze otworzyły na pokładzie samolotu pierwszorzędną restaurację, z której można korzystać w porze lunchu.
Jeśli tak będzie dalej, zapotrzebowanie na stacjonarne miejsca pracy po prostu zniknie.