Amerykańskim inżynierom udało się stworzyć najmniejszy nośnik informacji. Jego powierzchnia nie osiąga nawet 1 nanometra kwadratowego.
Głównym nanomateriałem w badaniach był dwusiarczek molibdenu. Mimo to naukowcy planują zastosować odkrycie do setek atomowo cienkich materiałów.
Nowe urządzenie zostało sklasyfikowane jako pamięci. Na stosunkowo niewielkim obszarze może być lepiej rozpoznawalny w pamięci niż podobne chipy.
Jako podstawę do badań grupa naukowców „wypchnęła” pamięć stworzoną w 2018 roku. Ale tym razem zdecydowali się na jeszcze większe zmniejszenie rozmiaru i pola przekroju.
Zdaniem naukowców trwa wyścig, aby chipy były jak najmniejsze i zwiększały ich pojemność w zakresie danych. Na przykład, używając mniejszych procesorów, możesz tworzyć kompaktowe gadżety. A jeśli mówimy o zmniejszeniu rozmiaru mikroukładów, wpływa to również na ich zużycie energii.
W tej chwili trwają testy nowego urządzenia. Naukowcy eksperymentują z jego rozmiarem i ilością informacji, które można na nim umieścić.