Apple wprowadziło do sprzedaży swoje nowe urządzenie - pełnowymiarowe słuchawki. O dziwo, cena nowych elementów jest współmierna do ceny jednego z najnowszych smartfonów.
Nowość potęguje dynamiczny przetwornik 40 mm, który został stworzony przez specjalistów firmy do tych słuchawek. Zapewnia głęboki i czysty dźwięk z dokładną reprodukcją wysokich i niskich tonów. Oprócz tego każda
słuchawki jest wyposażona w chip, który koncentruje się na wielozadaniowym przetwarzaniu dźwięku.
Nawet przy maksymalnej głośności słuchawki nie zniekształcają dźwięku. Wynika to w dużej mierze z ich konstrukcji - dwóch pierścieni magnesów neodymowych.
Korektor adaptacyjny odpowiada za dostosowanie brzmienia muzyki do położenia słuchawek oraz jakość ich dopasowania. Ocenia dźwięk, w razie potrzeby koryguje go, dodając lub redukując dźwięk. Jednocześnie robi to w czasie rzeczywistym.
Urządzenie wyposażone jest w funkcję „przezroczystości”. Pozwala użytkownikowi nie tylko cieszyć się muzyką, ale także słyszeć, co się dzieje wokół.
Według przedstawicieli Apple funkcjonalność ta jest zgodna z deklarowaną wartością. Nawet jeśli jest to nieco zawyżone i utożsamiane z kosztem jednego z najnowszych smartfonów producenta. Z grubsza zacznie się od 800 USD.