Nowe badania przeprowadzone przez amerykańskich naukowców pozwoliły im zrozumieć, w jaki sposób nasz mózg rozróżnia efekty mowy i hałasu. Po raz pierwszy otrzymali dowody istnienia tego mechanizmu.
Amerykańscy eksperci przeprowadzili specjalistyczne eksperymenty i przeanalizowali uzyskane dane. Udowodnili, że wprowadzenie acetylocholiny wpływa na „zrozumienie” danych akustycznych docierających do mózgu.
Należy zauważyć, że wyżej wspomniany neuromodulator jest w stanie odróżnić
sygnały mowy od szumu. Grupy neuronów, które regulują pracę innych komórek nerwowych, mają znaczący wpływ na transkrypcję dźwięku.
Zakłada się, że wyniki badań zostaną wykorzystane w badaniu procesów obliczeniowych zachodzących w pniu mózgu. W szczególności w obwodach słuchowych. Dotyczy to również bardziej szczegółowego wyjaśnienia, w jaki sposób mózg przetwarza wszelkie dane sensoryczne.
Na tym etapie główny autor badania bada obwody neuronalne. Odbywa się to w celu obliczenia lokalizacji, które sygnalizują dźwięki w przestrzeni.
Naukowcy opublikowali swoje materiały w specjalistycznym czasopiśmie jednego z amerykańskich uniwersytetów. Oczekuje się, że zwrócą uwagę na ten obszar i będą zaangażowani w dalsze badania.