Szwedzka firma Candela ogłosiła budowę najszybszego statku elektrycznego w historii.
Łódź powinna być najszybsza na świecie.
Projekt nowego transportu wodnego będzie standardowy. Metalowa rama z lekkich materiałów, kabina dla 30 pasażerów i kierowcy. Przeszklone okna, wygodne siedzenia i elektryczne sterowanie.
Z technicznego punktu widzenia statek będzie mógł przyspieszyć do 30 węzłów i pokonać ponad 60 mil morskich na jednym ładowaniu. Stocznia planuje osiągnąć takie wskaźniki kosztem komputera pokładowego.
Urządzenie szacuje całkowity tonaż statku, biorąc pod uwagę liczbę pasażerów i ładunku, przechyla się wzdłuż różnych osi podczas ruchu. Następnie dostosowuje się działanie wodolotów - trzymają one określony kąt, aby zapewnić płynne ślizganie się łodzi elektrycznej po wodzie.
Statek Candela nie tylko zużyje 80% mniej energii do swojej pracy, ale także zapewni stabilność łodzi w stosunku do wody. Jednocześnie będzie poruszał się z większą prędkością niż istniejące pojazdy wodne. Wykluczone jest uszkodzenie innych łodzi i środowiska.
Jak zauważył dyrektor generalny firmy Gustav Hasselskog, transport wodny poświęca się zbyt mało uwagi. W godzinach szczytu, kiedy transport naziemny jest zatłoczony, łodzie staną się alternatywą dla samochodów i autobusów.
Testy nowej łodzi rozpoczną się w 2022 roku w Sztokholmie. Rok później firma planuje rozpocząć działalność komercyjną. Celem szwedzkiego stoczniowca jest udowodnienie, że jego promy wodolotowe są wygodniejsze, tańsze i bardziej przyjazne dla środowiska niż konwencjonalne łodzie.
OXO pisało niedawno o firmie
Hyundaia, która przedstawiła koncepcję latającej taksówki.