Baza badawcza Halley VI, zlokalizowana na antarktycznym lodowcu Brunt, kontynuuje swoją działalność naukową mimo ewakuacji tam ludzi jeszcze kilka miesięcy temu.
Położona w warunkach wiecznej zimy wśród bloków lodu stacja przeznaczona jest dla ludzi do całorocznego życia. Jednak w wyniku powstania pęknięć na półce lodowca badacze zgodzili się na proces zamykania stacji na niebezpieczny okres charakteryzujący się niskimi temperaturami. Zgodnie z ugruntowanymi tradycjami podobne instytucje po ewakuacji pracowników ze względów bezpieczeństwa zaprzestają działalności badawczej. Ale w przypadku Halleya V jest inaczej. Stacja nie planuje zamknięcia. Badania będą kontynuowane we własnym tempie.
Naukowcy z BAS (British Antarctic Survey) poinformowali, że baza spełnia standardowe funkcje. Halley VI mierzy poziom ozonu, rejestruje zmiany klimatu i monitoruje pogodę kosmiczną. Akcje są wykonywane bez obecności osoby. Innowacja stała się możliwa dzięki pożytecznemu opracowaniu:
autonomicznemu systemowi energetycznemu, który zasila stację w energię elektryczną do nieprzerwanej pracy aparatury badawczej. Naukowcy nazwali tę technologię „Ghost Base”.
Główną siłą napędową systemu jest mikroturbina umieszczona w specjalnym kontenerze ze stabilnymi wskaźnikami temperatury. Pobierając energię z autonomicznego dystrybutora paliwa, turbina jest w stanie wspierać pracę całej bazy badawczej. Należy zauważyć, że turbina pracuje 24 godziny na dobę przez dziewięć miesięcy bez żadnej konserwacji. Dzięki temu stacja przesyła codziennie 1 GB informacji. W ten sposób brytyjscy naukowcy otrzymują na czas dane z instrumentów meteorologicznych i atmosferycznych.
Przeczytaj też:
Ustawienie domyślne: zmieni się dwufazowe uwierzytelnianie Google