Miniaturowe podobieństwa narządów wyhodowanych z komórek macierzystych są tworzone w celu jak najefektywniejszego
badania pracy prawdziwych narządów. Nie zawsze jednak możliwe jest wyhodowanie sztuczny analog dużego żywego narządu. Do niedawna naukowcom udało się odtworzyć tylko nerki, żołądek, mózg, skórę i naczynia krwionośne. Próby wyhodowania serca zakończyły się niepowodzeniem. Badacze otrzymali jedynie kurczące się skupiska komórek bez prawidłowej struktury wewnętrznej.
Problem rozwiązał zespół naukowców z Instytutu Biotechnologii Molekularnej (Australia). Biolodzy wyhodowali organoid serca, który w rozwoju odpowiada zarodkowi w wieku 25 dni.
Serce laboratorium ma jedną komorę i ściany serca wykonane z różnych komórek. Wielkość komory serca sięga 2 mm. Serce bije w tempie 60-100 uderzeń na minutę, jak prawdziwy ludzki embrion. Ściany narządu tworzą warstwy: komórki mięśniowe typu kurczliwego, fibroblasty łączne i komórki nabłonkowe.
Serce zostało wyhodowane z komórek macierzystych.
W celu intensywnego wzrostu traktowano je skoncentrowanymi białkami sygnalizacyjnymi. Dzięki temu naukowcom udało się osiągnąć efekt, w którym komórki zostały przetransformowane do wymaganej formuły przestrzennej w odpowiedniej kolejności czasowej.
Dorosłe serce funkcjonowało przez 3 miesiące. W tym okresie genetykom udało się dokonać kilku znaczących odkryć. Ponadto naukowcy zbadali cechy rozwoju embrionalnego i przeanalizowali, jak narząd reaguje na różne urazy i urazy. Udało się więc odkryć, że serce może przywrócić swoje funkcje u noworodków i zarodków ssaków. Ale bardzo szybko traci tę umiejętność.
Być może odkrycie pomoże naukowcom znaleźć sposób na przywrócenie mięśnia sercowego u dorosłych. A to niewątpliwie stanie się jednym z najważniejszych odkryć epoki.
Wcześniej OXO powiedział:
Płeć, wiek, wzrost: naukowcy odkryli przyczyny agresji psów