Roboty z prawdziwego życia: czy roboty zastąpią prawdziwe zwierzęta?
Dziś nikogo nie mogą zaskoczyć roboty, które pomagają w pracach domowych, wychowują dzieci czy wyprowadzają zwierzęta. Osobną kategorię zajmują roboty - zwierzęta domowe. Oho zastanawiał się, czy mechaniczne analogi mogą zastąpić prawdziwe zwierzęta, czy też czworonogi na zawsze pozostaną naszymi ulubieńcami.
Pierwszy na świecie robot AIBO został opracowany przez firmę Sony w 1999 roku. Czujniki przyciskowe są osadzone w głowie, brodzie i każdej z nóg robota. Podczas wyrażania emocji (radości lub złości) oczy robota świeciły się na czerwono lub zielono. Pies pracował bez ładowania przez ponad półtorej godziny. Linia AIBO zakończyła się w 2006 roku. W 2018 roku świat ujrzał ulepszoną serię. Wygląd nowego AIBO bardziej przypominał prawdziwego psa. Robot nauczył się naśladować emocje zwykłego szczeniaka i wykonywać szereg poleceń.
W tej chwili wiele zespołów badawczych pracuje nad poprawą możliwości robotów. Naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu twierdzą, że dzięki głębokiemu uczeniu roboty przypominające psy będą wykazywać spontaniczne zachowania prawdziwych kolegów (w tym ich nawyki, cechy, słabości). W ten sposób roboty staną się tak realistyczne, jak to tylko możliwe.
Jednocześnie psychologowie uważają, że roboty nie mogą stać się alternatywą dla prawdziwych zwierząt domowych. Eksperci zauważają, że nawet jeśli psy-roboty przyjmą nowy sposób myślenia i przestaną wyglądać jak zaprogramowane mechanizmy, to i tak nie zdobędą komponentu psychologicznego i statusu moralnego.
Jednocześnie niektórzy naukowcy uważają, że roboty staną się asystentami w terapii starszych samotnych osób cierpiących na demencję, chorobę Alzheimera itp.
Zrobotyzowane psy przydają się w domach opieki. Dzięki nim osoby starsze nie będą czuły się tak samotne. Roboty będą szczególnie przydatne, jeśli deweloperzy zainstalują dodatkowe funkcje w nowych modelach. Na przykład przypomną osobie o zażyciu leku.
Zapraszamy właścicieli prawdziwych zwierząt do działu „Towary z zoo”, gdzie prezentowane jest wszystko, co jest potrzebne do pielęgnacji pupili.
Pierwszy na świecie robot AIBO został opracowany przez firmę Sony w 1999 roku. Czujniki przyciskowe są osadzone w głowie, brodzie i każdej z nóg robota. Podczas wyrażania emocji (radości lub złości) oczy robota świeciły się na czerwono lub zielono. Pies pracował bez ładowania przez ponad półtorej godziny. Linia AIBO zakończyła się w 2006 roku. W 2018 roku świat ujrzał ulepszoną serię. Wygląd nowego AIBO bardziej przypominał prawdziwego psa. Robot nauczył się naśladować emocje zwykłego szczeniaka i wykonywać szereg poleceń.
W tej chwili wiele zespołów badawczych pracuje nad poprawą możliwości robotów. Naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu twierdzą, że dzięki głębokiemu uczeniu roboty przypominające psy będą wykazywać spontaniczne zachowania prawdziwych kolegów (w tym ich nawyki, cechy, słabości). W ten sposób roboty staną się tak realistyczne, jak to tylko możliwe.
Jednocześnie psychologowie uważają, że roboty nie mogą stać się alternatywą dla prawdziwych zwierząt domowych. Eksperci zauważają, że nawet jeśli psy-roboty przyjmą nowy sposób myślenia i przestaną wyglądać jak zaprogramowane mechanizmy, to i tak nie zdobędą komponentu psychologicznego i statusu moralnego.
Jednocześnie niektórzy naukowcy uważają, że roboty staną się asystentami w terapii starszych samotnych osób cierpiących na demencję, chorobę Alzheimera itp.
Zrobotyzowane psy przydają się w domach opieki. Dzięki nim osoby starsze nie będą czuły się tak samotne. Roboty będą szczególnie przydatne, jeśli deweloperzy zainstalują dodatkowe funkcje w nowych modelach. Na przykład przypomną osobie o zażyciu leku.
Zapraszamy właścicieli prawdziwych zwierząt do działu „Towary z zoo”, gdzie prezentowane jest wszystko, co jest potrzebne do pielęgnacji pupili.
