Odzież z piórami to nie luksus ostatnich lat, a alternatywa dla weekendowych stylizacji. Projektanci pokazali w swoich kolekcjach, jak bawić się piórami.
Pióra to nie tylko zwyczajowe boa zakrywające ramiona kobiet na przyjęciach. Na wybiegach pojawiają się różnorodne modele – spódnice, suknie wieczorowe, koszule i bluzki. Wszystkie te stroje są ozdobione upierzeniem w takim czy innym stopniu.
Z reguły autorzy kolekcji ozdabiają piórami rąbek sukienek i spódnic, rękawy i kołnierzyki koszul. Dość często powierzchnie ubrań są ozdobione piórami, tworząc efekt dodatkowej objętości.
Projektanci twierdzą, że z piórami nie da się przesadzić. A im więcej, tym lepiej. Jednak na obrazach są też przeciwnicy takiego wystroju. Uważają, że jest to niepraktyczne we współczesnym życiu. W końcu sukienki z piórami nie da się założyć w biurze na spotkanie biznesowe. Partnerzy biznesowi lub koledzy nie zrozumieją.
Stroje z piórami przenoszą nas do lat 20., kiedy na ulicach Nowego Jorku szalały strzelaniny gangów, a kobiety nosiły kolorowe sukienki. W tamtych latach królowały imprezy, szampan i zabawa. Panie preferowały lakierowane loki, perłowe koraliki w kilku pasmach i sukienki z piórami.
Ale nie rozpaczaj, że są to obrazy przeszłości. Projektanci udowadniają coś przeciwnego – dziś sukienki z piórami są bardziej aktualne niż kiedykolwiek.
A taki strój znajdziecie nawet na stronie OXO w dziale
„Odzież damska”. Prezentowanych jest ponad 5 tysięcy partii, w tym różne "modele z upierzeniem".
Zdjęcie © harpersbazaar.com.ua
Zdjęcie © harpersbazaar.com.ua
Zdjęcie © harpersbazaar.com.ua
Zdjęcie © harpersbazaar.com.ua
Zdjęcie © harpersbazaar.com.ua
Zdjęcie © harpersbazaar.com.ua