Rzeźba przedstawiająca pełnowymiarowy samochód Mercedes-Benz została stworzona przez Amerykanina Jordana Griskę. Model niefunkcjonalny został wprowadzony cztery lata temu.
Przedmiot sztuki składa się z połączonych ze sobą stalowych płyt i wypolerowanych na wysoki połysk. Rzeźba została zamówiona jako zepsuta kopia samochodu i pierwotnie planowano użyć szkła, ale w ostatniej chwili zastąpiono ją stalą.
Obiekt artystyczny oparty jest na serii obrazów Andy'ego Warhola oraz powieściach F.S. Fitzgeralda. Autor chciał pokazać kontrast między rozkwitem piękna a całą grozą zniszczenia.
Praca rzeźbiarza opierała się na wykorzystaniu technologii cyfrowych i ręcznym opracowaniu poszczególnych elementów. Jordan Griska starał się z całą troskliwością i prawdziwymi wypadkami przedstawić możliwości współczesnej motoryzacji. Co więcej, te ostatnie mogą prowadzić do tragicznych wypadków.
Rzeźbiarz spędził nad projektem ponad trzy lata. Przez prawie półtora roku studiował parametry techniczne samochodu, możliwości adaptacyjne na drodze, warunki dla kierowcy i pasażerów.
Teraz auto należy do kolekcjonerów, którzy od czasu do czasu wystawiają rzeźbę na widok publiczny. Przez resztę czasu osobiście cieszy się pięknem „zniszczonego” stalowego Mercedesa.
Dość często nieczynne pojazdy stają się dziełami sztuki. I te same, które można naprawiać w podróży. W sekcji
„Auto, Moto” znajdują się do nich części zamienne.
Zdjęcie © museum-design.ru
Zdjęcie © museum-design.ru
Zdjęcie © museum-design.ru
Zdjęcie © museum-design.ru