Kolekcjonowanie skamieniałości i starożytnych szczątków przyciąga wielu ludzi. Nieznany kolekcjoner kupił szkielet Triceratopsa za prawie 8 mln dolarów na aukcji zorganizowanej przez dom aukcyjny Drouot.
Szkielet dinozaura, zwanego Wielkim Johnem, został złożony w około 65% z 70% nienaruszonej czaszki. Według paleontologów jest to dość wysoki odsetek skamieniałych szczątków, które przetrwały tysiąclecia na ziemi.
Długość szkieletu Triceratopsa przekracza długość słonia afrykańskiego o kilka metrów. Na szyi starożytnego zwierzęcia widnieje ślad po ewentualnej walce z innym dinozaurem o podział terytorium lub prawo do uzyskania samicy.
Należy zauważyć, że ten dinozaur żył na obszarze rozciągającym się na terytorium współczesnej Ameryki Północnej. Dzięki działaniu brudu i osadów szczątki zachowały się w idealnym stanie. Pozwoliło to paleontologom zrekonstruować go z dużą dokładnością.
Sprzedany Triceratops otrzymał swój przydomek ze względu na miejsce odkrycia. Wynika to z nazwiska właściciela miejsca, w którym po raz pierwszy odkryto kości czaszki dinozaura. Następnie szkielet został nabyty przez paleontologów z pracowni w celu restauracji starożytnych szczątków, odrestaurowany i wystawiony na sprzedaż.
Dość często hobby, takie jak kolekcjonowanie, całkowicie pochłania życie człowieka. W przypadku kolekcjonera antyków, który chciał pozostać anonimowy, tak właśnie się stało. A dla tych, którzy jeszcze nie zdecydowali się na swój przyszły zawód, zapraszamy do działu na stronie OXO
„Sport, rekreacja, wypoczynek, turystyka, wędkarstwo".