Amerykański startup Zeva Aero zaprezentował prototyp aerotaksówki w kształcie latającego spodka. Po podniesieniu w pionie urządzenie przesuwa się do pozycji poziomej.
Kształt tarczy taksówki powietrznej jest wykonany z włókna węglowego, dzięki czemu jest lekki i wytrzymały. Odpowiednia średnica i wyposażenie techniczne pozwalają „tarczowi” obyć się bez skrzydeł. W dolnej części „spodka” znajdują się silniki elektryczne, które umożliwiają osiągnięcie prędkości do 257 km/h. Na jednym ładowaniu akumulatora pilot będzie w stanie pokonać do 80 km.
Istota technologii opuszczania i podnoszenia urządzenia sprowadza się do zastosowania pewnego schematu. Start i lądowanie odbywają się pionowo, a sam lot odbywa się poziomo. Okazuje się, że osoba w taksówce powietrznej leci twarzą do przodu i głową w dół.
Zastosowanie takiego schematu lotu umożliwiło rozwiązanie problemu startów i lądowań na dużą skalę. Jedną z ostatnich propozycji jest umieszczenie platform startowych na wieżowcach. Dzięki temu pilot może wejść do samolotu prosto z okna lub balkonu i polecieć.
W tej chwili zakończono testy testowe modelu taksówki powietrznej, wykonane w skali 1:8. Kolejnym krokiem jest stworzenie prototypu w rzeczywistym rozmiarze i przetestowanie go. Podobno za miesiąc rozpoczną się testy w trybie zdalnym.
Wcześniej o lotach ludzi można było przeczytać tylko w książkach science fiction. Ale postęp jest nieubłagany. Mimo to wiele można się nauczyć z książek wyświetlanych w dziale
„Literatura” na stronie OXO.