Tusz do rzęs wybierany jest zwykle na lata. W pewnym sensie rzadko kto odważy się poeksperymentować, jeśli znajdzie idealną opcję. Te wskazówki są odpowiednie dla tych, którzy jeszcze nie zdecydowali się na wybór.
Produkt do makijażu firmy Kevyn Aucoin jest słusznie uważany za zdobywcę sympatii ukraińskiej publiczności. Touche został opatentowany podczas swojego debiutu na Ukrainie i nie traci na popularności. Pokrycie rzęs nie wymaga stosowania pianek, pianek czy balsamów oczyszczających. Szeroko otwarte spojrzenie może trwać do 5 godzin, nie kruszy się ani nie rozprzestrzenia.
Tusz do rzęs Lancome jest odpowiedni dla tych, którzy nie są gotowi codziennie godzinami stać przed lustrem. Tusz do rzęs jest bardzo łatwy w aplikacji już przy pierwszej aplikacji. Ważną zaletą zgłaszaną przez właścicieli tego produktu jest samo pojawienie się rzęs.
Pierwszą trójkę zamyka produkt Vivienne Sabo. Ten tusz jest w stanie idealnie nakładać warstwy, podkręcając rzęsy we właściwym kierunku, wizualnie zwiększając długość i objętość. Dodatkowymi zaletami jest to, że nie pozostawia odcisków palców, łusek ani płatków.
Tusz do rzęs Sisley ma szczoteczkę przypominającą silikonowy grzebień. Niemniej jednak jest w stanie zamienić rzęsy w wachlarz, nadając im objętość i gęstość.
Tusz do rzęs Yves Saint Laurent to już legendarny produkt, który potrafi stworzyć fantastyczną objętość i grubość rzęs. Fajnie też, że pochodzi od niej zapach fiołków.
Tusz do rzęs możesz wybrać na stronie OXO w sekcji
„Makijaż”.
Zdjęcie © vogue.ua
Zdjęcie © vogue.ua
Zdjęcie © vogue.ua
Zdjęcie © vogue.ua
Zdjęcie © vogue.ua