Amerykański więzień trafi do Księgi Rekordów Guinnessa ze względu na swoje paradoksalne hobby. Codziennie wytacza pozwy w różnych instancjach.
W rzeczywistości do tej pory Jonathan Lee Riches złożył 2,6 tys. pozwów. A powodowie w tej sprawie młody Amerykanin rozważa sieci społecznościowe, celebrytów, gry komputerowe. Nawet niektórzy amerykańscy prezydenci nie zostali pozbawieni uwagi przez ten przedsiębiorczy napastnik.
Po zwróceniu uwagi Komitetu Rekordów Guinnessa Jonathan Lee Riches również im groził. Planuje pozwać, jeśli jego nazwisko pojawi się gdzieś w mediach w związku z ustaleniem rekordu. Jednak komisja nie skomentowała wypowiedzi Amerykanina.
Młody chłopak spędził już trochę czasu w więzieniu w Kensington. Został skazany za oszustwo przy użyciu różnych środków komunikacji. Jednak Jonathan Lee Riches nie przyznaje się do winy. Złożył pozew, a po drodze oskarżył firmy produkujące gry komputerowe o doprowadzenie go do tego stanu.
Jonathan Lee Riches zgłosił roszczenia zarówno do serwisów randkowych, jak i sieci społecznościowych. Facet ogłosił, że to oni byli winni tego, że chciał wykorzystać dane osobowe użytkowników do własnych celów przestępczych.
Jeśli prześledzisz listę skazanych poborców procesów sądowych, to on również wystąpił z roszczeniami przeciwko prezydentom USA, amerykańskim wykonawcom i prezenterom.
Jeszcze za kratkami facet powiedział, że przygotowuje kolejną listę pozwów, które wytoczy przeciwko sklepom, aptekom, stacjom benzynowym.
Możesz wybrać hobby według własnych upodobań, bezpieczniejsze i mniej skandaliczne, korzystając z
strony internetowej OXO.