Japońska firma Omron Corporation zaprezentowała kilka lat temu robota-trenera tenisa. Wbudowana sztuczna inteligencja umożliwia nie tylko wymachiwanie rakietą czy
zakładanie plecaka, ale także naukę nowych technik.
Inżynierowie wyposażyli robota w czujniki, które rejestrują ruchy osoby stojącej naprzeciwko. Czujniki pomagają obliczyć trajektorię lotu piłki do poruszającego się obiektu. A sztuczna inteligencja analizuje szybkość i działania wroga.
Robot, stworzony przez japońskich inżynierów, trafił do Księgi Rekordów Guinnessa w 2017 roku. Ale wynalazek przeszedł pewne zmiany w ostatnich latach, więc trener ze sztuczną inteligencją liczy na nowy wpis w Księdze Guinnessa.
Według autora projektu, Taku Oya, głównym celem tworzenia i późniejszych modyfikacji urządzenia jest ustanowienie interakcji między człowiekiem a sztuczną inteligencją.
Trudność w pracy nad robotem polegała na ustaleniu algorytmu szybkiego reagowania. Tak, aby elektroniczny trener znalazł się we właściwym miejscu we właściwym czasie. Jednocześnie odpowiednio reagował na działania osoby, która gra z nim w tenisa.
Po ulepszeniu konstrukcji i niektórych algorytmów robot może samodzielnie ocenić wroga, określić poziom jego umiejętności.
Inżynierom udało się również nawiązać komunikację między graczami za pośrednictwem monitora. Oprócz odgrywania działań robot będzie mógł rozwijać umiejętności komunikacyjne.
Należy zauważyć, że za dziesiątki lat takie roboty mogą nawet udzielać ludziom porad, jak stworzyć własny gatunek.
Przeczytaj też:
Robot pomocniczy: przyszłość jest blisko
[video = „ive4sKkpCqs”]